Truskawek ciąg dalszy... ;)
Z okazji dzisiejszego święta wszystkim mamom, tym przyszłym też, oraz wszystkim osobom zastępującym mamy życzę dużo radości :)
Z okazji dzisiejszego święta wszystkim mamom, tym przyszłym też, oraz wszystkim osobom zastępującym mamy życzę dużo radości :)
I żeby pieczenie ciast było jedną z wielu okazji do spędzania czasu z bliskimi :)
A teraz przepis...
Składniki:
Kruche ciasto:
- 300 g mąki
- 80 g cukru pudru
- 175 g miękkiego masła
- 4 żółtka (białka zostawiamy w szklance, będą potrzebne do piany)
Po godzinie wałkujemy ciasto i wykładamy nim tortownicę (uprzednio wysmarowanej masłem). Ciasto ma wystawać nieco ponad połowę boków tortownicy. Nakłówamy całość widelcem i pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200°C przez 25 min.
Przygotujmy:
- 500 g truskawek
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 100 g herbatnków
Truskawki myjemy, szczypułkujemy i kroimy na małe kawałki. Dodajemy do nich mąkę ziemniaczaną i mieszamy.
Odstawiamy na bok.
Pianka:
- 4 białka
- 200 g cukru pudru
Truskawki przekładamy na ciasto, lekko uklepujemy i posypujemy pozostałą częścią pokruszonych herbatników.
Na wierzch wlewamy pianę i pieczemy przez 30 min w 180°C. 10 min. przed końcem zmniejszamy temperaturę do 150°C.
Po upieczeniu wyciągamy ciasto do ostygnięcia, potem wkładamy je na godzinę do lodówki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz