wtorek, 10 grudnia 2013

Schemat żywienia niemowląt 4-12 miesięcy


Nie będę tutaj pisać przykładowych przepisów na dania dla niemowląt. Myślę, że każdy z nas kto gotuje, bez problemu poradzi sobie z przygotowaniem obiadku dla swojego dziecka. Ale w przyszłości może tutaj pojawią się przepisy
na desery ;)

Pamiętajmy jednak o kilku rzeczach:
1. Żeby warzywa i owoce były ze sprawdzonego źródła, a przedewszystkim jajka oraz mięso i ryby. Moja córeczka niechętnie jadła jajka sklepowe, od kiedy kupujemy od znajomej "wiejskie" cały czas woła na śniadanie "jajo jajo" :)
2. Nie spieszmy się z wprowadzaniem stałych pokarmów, dziecko samo musi nam to jakoś zasygnalizować. Gdy moja córeczka miała ok. 5 miesięcy przeczytałam artykuł o wprowadzaniu glutenu po 4 mies. (podobno ma to na celu zapobieganie wystąpieniu w przyszłości celiakii) i tak zrobiłam, gotowałam 1/2 łyżeczki kaszki manny na wodzie i podawałam jej z moim pokarmem. Jednak pediatra nic o tym mi nie mówiła, tylko, żebym już jej wprowadzała do diety warzywa, mięsko czy rybkę. A więc podawałam jej papki warzywne i bardzo niechętnie je zjadała. Nie poddawałam się... i dopiero ok 6 miesiąca zauważyłam, że jest bardziej tym zainteresowana i wszystko zjada.
3. Konsynstencja podawanych posiłków musi być odpowiednia do wieku dziecka oraz zależna od tego czy ma już ząbki i ile ich ma ;) Na początku warzywa i owoce miksowałam dokładnie blenderem, kiedy robiłam zupkę rybną, ją też miksowałam dokładnie. Z ilością pojawianych się zębów zostawiałam coraz więcej całych warzyw lub owoców.
Patrzmy również na napisy na produktach dla dzieci od kiedy można je podać. Miałam kiedyś ciasteczka do nauki gryzienia od 10 mies. moja córeczka miała skończone 8. i dużo ząbków więc pomyślałam, że mogę jej już dać. Niestety zakrztusiła się nim i dopiero interwencja męża pomogła.
4. Nie dosalajmy ani nie słodźmy posiłków. Jak wcześniej pisałam, na początku córeczka niechętnie jadła, niektórzy sugerowali mi, żebym dosoliła lub posłodziła do smaku, bo pewnie jest mdłe. Ja uparłam się, że nie podam jej ani grama soli i cukru do 1 urodzin. Teraz również nie doprawiam jej posiłków, ale na łakocie jej pozwalam ;) (choć możecie wierzyć lub nie, chętniej sięga po owoce). Potrzeba czasu, żeby dziecko przyzwyczaiło się do innych smaków niż mleko. A ważne jest, aby poznało różne, naturalne smaki.
Teraz dużo się mówi o unikaniu soli i cukru, bo grozi to nadciśnieniem i cukrzycą w późniejszym wieku. Ja przekonam się dopiero za kilkanaście lat...
Jeśli chodzi o doprawianie, ja zawsze dodawałam świeży czosnek, słodką paprykę, liść laurowy, kminek itp.
5. Nie zapomnijmy o oliwie z oliwek lub oleju rzepakowym. Do każdej zupki, czy dania podawajmy początkowo 1/2 łyżeczki, później więcej oliwy lub oleju, może być też masło. Podobno działa to dobrze na rozwój mózgu u dzieci, a nie znaczy że tłuste tuczy.
6. Częściej podawajmy wodę niż soczki czy herbatki. Ja zawsze w kubeczku niekapku trzymałam wodę i jak tylko córeczka miała ochotę to ją piła. Soczki zaczęłam podawać dopiero ok. 1 urodzin. Lubiła wodę i nadal ją lubi więc jakoś nie myślałam, żeby jej co innego podać. Nawet kiedy dostała pierwszy raz sok to popiła go wodą :)
Pamiętajmy, żeby rozcieńczać soki wodą i kupować te w szklanych butelkach, tak powiedziała mi pediatra.
7. Niech przygotowywanie i podawanie posiłków naszym dzieciom będzie przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Bo są one dla nas najważniejsze i dzięki temu dbamy o ich przyszłość. <3

Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam. A może Wy macie jakieś sugestie? Piszcie, przyda się to każdemu, kto zaczyna rozszerzanie diety niemowlęciu.

-----------------------------------------------------------
Tabela którą przygotowałam jest na podstawie schematu żywienia niemowląt z miesięcznika Dziecko oraz przepisów zamieszczonych w różnych magazynach dla rodziców.
Tekst z wiedzy zaczerpniętej z książek i gazet dla rodziców oraz moich własnych doświadczeń ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz